
Te wspomnienia powinny być już dawno opublikowane a niestety ponad 2,5 roku przeleżały na dnie szuflady. Chyba teraz nadszedł czas aby je upublicznić. W nadchodzącym tygodniu będzie przypadać druga rocznica śmierci bohatera tych wspomnień, który był przedostatnim żyjącym osadnikiem wojskowym z Brodów. Zimny ale słoneczny piątek 2 listopada 2012 roku. Przytulne mieszkanie w jednym z bloków w Zielonej Górze. Wojna to straszna rzecz i najlepiej, żeby nigdy więcej się już nie wydarzyła. Nazywam się Henryk Czytaj dalej…